sobota, 8 października 2016

Lanyssa Ryssyl, Nyss Sorceress

Powracam na bloga po dłuższej nieobecności - nareszcie. Moja absencja spowodowana była nie tzw. wypaleniem a bardziej prozaicznym czynnikiem – odejściem na emeryturę mojego prawie 10 letniego laptopa, na którym pracowałem, kadrowałem zdjęcia i ogólnie używałem go jako jedynego kontaktu ze światem blogosfery. Pewnie niewielu, ale jednak, zauważyło, że coś tam próbowałem przez ten miesiąc komentować na bitewnych blogach, ale pisanie na tablecie to nie moja bajka choć zacząłem się w tym wprawiać, między innymi uzupełniając content na ledwo co utworzonej na ostatnim bezdechu laptopa mojej stronie Anolecrab na Facebooku oraz podobnym w nazwie koncie na Twitterze (@Anolecrab_Art). Dziś już z nowym nareszcie osprzętem powracam i zabieram się do publikacji (bo miesiąc próżny nie był). 

Na dziś jedynie lekka rozgrzewka - Minion od Privateer Press dla ich systemu Hordes. Jest to kolejna miniatura z szafy, którą to obiecałem sobie wyczyścić z zalegających mi figurek do końca tego roku. Lanyssa Ryssyl to jak dla mnie ni pies ni wydra – trochę dziwna postać. Mogłem ją wykorzystać tylko do jednego - do mojej bandy Frostgrave, chociażby jako Treasure Hunter. Rzeźba jest dość prosta i toporna , gdzieś z pierwszych lat tego wieku. Nic więcej o tej figurce napisać się nie da poza tym, że piękna to ona nie jest ;)





15 komentarzy:

  1. Jak zawsze eleganckie malowanie. Figurka również klimatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobrze wyszła ta pani :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo! Malowałem tę figurkę jakiś milion lat temu:D Moim zdaniem nie jest wcale aż taka toporna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogóle, to fajnie Ci wyszła:)

      Usuń
    2. Kiedy ją kupowałem "przy okazji" kilka miesięcy temu to lepiej wyglądała niepomalowana ;)

      Usuń
    3. Znalazłem archiwalne zdjęcia tej mojej, malowanej w 2007 roku :D Zapodam za jakiś czas, to się dowartościujesz :D

      Usuń
  4. Witamy z powrotem :) Nie jest tak źle. Włosy zhighlightowane elegancko. Czerwone ubranko też w porzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie pomalowana.
    Jeśli chodzi o samą figurkę (rzeźba) to z przodu jest bardzo ok, o co trochę cierpi to tył i ten dziwaczny płaszcz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory nie wiem czy rzeźbiarz chciał aby ten płaszcz wyglądał jakby był zrobiony z liści czy z piór...

      Usuń