2 modele Gunsmiths z zestawu startowego Kaeris do Malifaux. Długo myślałem jak ich pomalować, jako że czarnego wolałem uniknąć - wydawał mi się za nudny na te modele. Pierwsze maźnięcia były brązowe a potem pomyślałem 'a co mi tam' i pomalowałem jednak całość na czarno. Bałem się, że przy tym kolorze i to na całej figurce nie uchwycę za dobrze gry świateł, ale wyszło całkiem całkiem ... chyba.
Świetna robota
OdpowiedzUsuńFajne płaszczyki wyszły, takie zabłocone i rozjaśnienia fajnie na czarnym wyszły, no i modele fajne ... tylko ta broda u tego kolesia jakaś taka dziwna.
OdpowiedzUsuńPanienka fajniejsza jest.
Cała głowa jest w sumie dziwna :) zbyt pochylona moim zdaniem ale cóż.. taka rzeźba.
UsuńBardzo elegancko to wyszło. Pan w kapeluszu ma trochę dziwną głowę, ale laska jest superowa. Mógłbyś dodać jakieś fluffowe wprowadzenie tej frakcji dla ignorantów takich jak ja :-)
OdpowiedzUsuńJak zacznę w to grać to zapewne coś skrobnę, a na razie wychodzi, że figurki z Malifaux u mnie nie grają acz "wyglądają" ;)
UsuńŚwietne figurki i świetne malowanie! Szczególnie kolorystyka mi podchodzi! Lubie czerwień czerń + fiolet:)
OdpowiedzUsuńDzięki !
UsuńWbrew obiegowym opiniom i mimo pochylonej głowy, pan Kleks witch hunter bardzo udany :)
OdpowiedzUsuń