IX. edycja FKB przynosi nam temat "Kontrast" - zaproponowany przez Koyoth'a na jego blogu Shadow Grey.
Sam Koyoth proponując temat napomknął, że hasło kontrast można interpretować różnie, bynajmniej nie tylko poprzez kontrast kolorów. Poszedłem właśnie w tę stronę i specjalnie pod karnawał zabrałem się za urealnienie moich wcześniejszych zamiarów o zrobieniu wreck markerów do gry Warmachine.
I od razu przejdę do rzeczy. Temat ten szczerze zmusił mnie do zrobienia w końcu czegoś do czego się przymierzałem już długi czas. W czym rzecz ? Zapraszam do rozwinięcia posta.
Sam Koyoth proponując temat napomknął, że hasło kontrast można interpretować różnie, bynajmniej nie tylko poprzez kontrast kolorów. Poszedłem właśnie w tę stronę i specjalnie pod karnawał zabrałem się za urealnienie moich wcześniejszych zamiarów o zrobieniu wreck markerów do gry Warmachine.
Kontrast sprawnej maszyny i nieruchomego mechanizmu,
kontrast "życia" i definitywnej "śmierci",
kontrast gotowości do wojny i poddania się,
wreszcie kontrast Warmachiny i Wraku.
Wreck Marker jest najzwyklejszym ulepkiem z pasty modelarskiej. Ulepiony w palcach, niezbyt dbając o szczegóły (mało powiedziane), z jednym bitsem po warmaszynie oraz kilkoma śrubkami i nakrętkami, pomalowany na szybko, ozdobiony piaskiem i trawką prezentuje się dość godnie jak na coś co ma reprezentować nieaktywną i zniszczoną Warmachinę na polu bitwy.
W sumie jest to przeszkadzajka, na którą nikt już nie powinien spojrzeć (a bynajmniej nie po to aby podziwiać piękno tego "ulepka"). Wszak znalazła swoje miejsce w karnawale ! A mając jeszcze 5 innych figurek warmaszyn już niedługo zamieszczę zdjęcia pozostałych ulepków reprezentujący ich wraki. A niech mają swoje 5 minut w necie :)
Fajny patent, niezłe wykonanie. Czekam na kolejne!
OdpowiedzUsuńJest kontrast? Jest! Ciekawy pomysł, wpisujący się w temat z nieco innej strony:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie niestandardowe pomysły są najlepsze. Super! :)
OdpowiedzUsuń