Powracam na bloga po dłuższej nieobecności - nareszcie. Moja absencja spowodowana była nie tzw. wypaleniem a bardziej prozaicznym czynnikiem – odejściem na emeryturę mojego prawie 10 letniego laptopa, na którym pracowałem, kadrowałem zdjęcia i ogólnie używałem go jako jedynego kontaktu ze światem blogosfery. Pewnie niewielu, ale jednak, zauważyło, że coś tam próbowałem przez ten miesiąc komentować na bitewnych blogach, ale pisanie na tablecie to nie moja bajka choć zacząłem się w tym wprawiać, między innymi uzupełniając
content na ledwo co utworzonej na ostatnim bezdechu laptopa mojej stronie
Anolecrab na Facebooku oraz podobnym w nazwie koncie na Twitterze (@
Anolecrab_Art). Dziś już z nowym nareszcie osprzętem powracam i zabieram się do publikacji (bo miesiąc próżny nie był).
Na dziś jedynie lekka rozgrzewka - Minion od Privateer Press dla ich systemu Hordes. Jest to kolejna miniatura z szafy, którą to obiecałem sobie wyczyścić z zalegających mi figurek do końca tego roku. Lanyssa Ryssyl to jak dla mnie ni pies ni wydra – trochę dziwna postać. Mogłem ją wykorzystać tylko do jednego - do mojej bandy Frostgrave, chociażby jako Treasure Hunter. Rzeźba jest dość prosta i toporna , gdzieś z pierwszych lat tego wieku. Nic więcej o tej figurce napisać się nie da poza tym, że piękna to ona nie jest ;)
Jak zawsze eleganckie malowanie. Figurka również klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńBardzo dobrze wyszła ta pani :)
OdpowiedzUsuńPolemizowałbym, oj polemizował... :)Dzięki
UsuńOooo! Malowałem tę figurkę jakiś milion lat temu:D Moim zdaniem nie jest wcale aż taka toporna:)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to fajnie Ci wyszła:)
UsuńKiedy ją kupowałem "przy okazji" kilka miesięcy temu to lepiej wyglądała niepomalowana ;)
UsuńZnalazłem archiwalne zdjęcia tej mojej, malowanej w 2007 roku :D Zapodam za jakiś czas, to się dowartościujesz :D
UsuńHahaha :) Czekam :)
UsuńKlasa i elegancja jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńNo ba! Jak zwykle pudrujesz :)
UsuńWitamy z powrotem :) Nie jest tak źle. Włosy zhighlightowane elegancko. Czerwone ubranko też w porzo :)
OdpowiedzUsuńUjdzie ;)
UsuńBardzo ładnie pomalowana.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o samą figurkę (rzeźba) to z przodu jest bardzo ok, o co trochę cierpi to tył i ten dziwaczny płaszcz.
Do tej pory nie wiem czy rzeźbiarz chciał aby ten płaszcz wyglądał jakby był zrobiony z liści czy z piór...
Usuń