I właśnie ten moment spotkania bezdusznego Potwora i wymęczonej pościgiem Wojowniczki przedstawia ta scena.
Wojowniczka to figurka Veda-Ann od Hasslefree Miniatures a potwór to Teraph od Privateer Press, nominalnie służący w szeregach Legion of Everblight systemu Hordes. I jeszcze dodam, że kilka postów temu przy okazji FKB popełniłem prosty poradnik 'malowanie tarczy' dla Vedy-Ann.
Praca ta została wyróżniona na wystawie Hussar 2016 w kategorii Dioramy a z gustami sędziów się nie polemizuje ;)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Klasa! Wyróżnienie zasłużone z pewnością. Całość wykonania szczerze powala!
OdpowiedzUsuńDzięki Michał !
UsuńFajna, pomysłowa diorama i do tego elegancko wykonana :)
OdpowiedzUsuńA Vedę-Ann kupiłem zaraz po tym jak zobaczyłem ją u Ciebie ;) Dzięki !
UsuńZdecydowanie zasłużone wyróżnienie. Bardzo udana jesienna, stonowana kolorystyka. Musiałeś sięnieżle nakleić tych nasionek brzozy :)
OdpowiedzUsuńooo i to jak ! Każden jeden listek oddzielnie za pomocą pęsety! :)
UsuńWszystko idealnie pasuje do siebie na tej dioramie. Rewelacyjnie wyszły te paprocie przy strumieniu.
OdpowiedzUsuńDzięki. Paprotki to elementy fototrawione dodam.
UsuńMost impressive dio, the work on the ground is outstanding!
OdpowiedzUsuńMerci bien! :)
UsuńPiękna dioramka, kolczasty potwór obleśny, Babba Jagga całkiem sympatyczna, ale podstawka... Panie, podstawka to urywa tyłek wraz z przyległościami!
OdpowiedzUsuńNo ba ! ;) Dzięki
UsuńWszystko w tej pracy idealnie się ze sobą zgrywa. No co tu dużo pisać, cudo!
OdpowiedzUsuńJest dużo niedociągnięć jak się przypatrzy. Dzięki !
UsuńGratuluję, świetna praca!
OdpowiedzUsuńDzięki QC ! :)
UsuńŚwietnie skomponowane. Jak robiłeś wodę?
OdpowiedzUsuńZgodnie z zasadami złotych proporcji :) Woda to Still Water od Vallejo. I po raz kolejny zawiodłem się. Dioramkę ukończyłem ponad miesiąc temu i wylałem specyfik. I od razu nazajutrz siateczka pęknięć, której pozbyłem się dopiero po nałożeniu kilkunastu warstw specyfiku. Powierzchnię zalałem lakierem jak w poradniku ale i to nie pomogło. Dopiero jak rozcieńczałem still water ze zwykłą wodą to ostatnie kilka warstw wygładziło mi powierzchnię rzeczki.
UsuńPiękna praca. Gratuluję wyróżnienia!
OdpowiedzUsuńWielkie moje zdziwienie było gdy je dostałem. Diorama jak diorama ale wyróżnienie mocno mnie ucieszyło:) Dzięki !
UsuńGratuluję przepięknej dioramy - widać włożone w nią pracę i serce!
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w klejeniu liści :-) dzięki !
UsuńNie wiedziałem, że to Twoja praca, a teraz się śmieję, bo z Żoną obstawiałem, że na podium wyląduje, albo przynajmniej będzie wyróżniona =)
OdpowiedzUsuńWyróżnienie co najmniej zasłużone! Co do samej pracy to faktycznie prezentuje sobą historię i już choćby z tego względu należą się brawa =)
Dzięki za miłe słowa, choć ja, szczerze, kiedy zobaczyłem inne dioramka to zastanowienia się czy w ogóle ją wystawiać :-)
UsuńŚwietna diorama. Dużo mi jeszcze brakuje do takiego czegoś. Bardzo kształtny kuperek ma ta pani zarysowany dzięki linii zbroi. Fajny model. A roślinność to już w ogóle wyższa szkoła jazdy jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie malowanie jak malowanie. Grunt to dobrze zrobić ziemię i trawki i całą tą różnorodność roślinna. Użyłem zarówno trawek kupnych jak i prawdziwe roślinne szczątki.
UsuńBardzo ładna dioramka, teren jak ze zdjęcia z National Geographic
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuń