Jedna z trzech (jak na razie) figurek nowo powstałej, polskiej firmy Rage Craft. Rozpoczęli podboje od pokazania się na Hussar 2016 i od razu przykuli moją uwagę. Postać prezentowana na moim blogu to The Vampire Wizard. Pozostałe dwie rzeźby studia są również niczego sobie - zobaczcie je na www.ragecraftstudio.com czy ich stronie FB. W planach są oczywiście kolejne postacie. Do wampirka dołączona jest okrągła, sceniczna podstawka, lecz ja zdecydowałem się na prostszą, własnej roboty i w standardowym rozmiarze. Całość przyprószyłem śniegiem i postać będzie moim czarodziejem w grze Frostgrave.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.Strony
▼
czwartek, 29 grudnia 2016
środa, 28 grudnia 2016
Treasure tokens
Dziś przedstawiam bardzo mały projekt. Mały, bo zupełnie nie czasochłonny i będący zaledwie tokenem na polu bitwy. Tak się złożyło, że miałem wolny wieczór (ergo nie chciałem zaczynać malować kolejnej figurki:) to popełniłem to. Oto przygotowane przeze mnie tokeny skarbów. Nie jest to szczyt modelarstwa i trudno pokusić się nawet o jakiś tutorial bo coś takiego każdy może skleić. Użyłem balsy i greenstuffu i chyba wyszło całkiem zgrabnie. Zapraszam do obejrzenia sześciu Treasury tokens jakich można użyć choćby podczas gry Frostgrave.
wtorek, 20 grudnia 2016
Rzecz o Dziele Wielkim
Dwóch ich zawsze jest, nie mniej, nie więcej. Mistrz i uczeń...
A mi pozostało się ukłonić i przyjąć rolę ucznia...
I już na poważnie - jest to dzieło, z którego jako tata jestem najbardziej dumny ! Nie dość, że moja krew z umiłowaniem robi to co tatuś to jeszcze samo malowanie jest o niebo lepsze niż niejedno na ebayu, gdzie przy zdjęciu figurek malowanych na poziomie "pożal się Boże" napisane jest "tabletop painting". Eat this - tabletop painters ! :)
Zapraszam do profesjonalnej sesji zdjęciowej Wielkiego Dzieła.
I już na poważnie - jest to dzieło, z którego jako tata jestem najbardziej dumny ! Nie dość, że moja krew z umiłowaniem robi to co tatuś to jeszcze samo malowanie jest o niebo lepsze niż niejedno na ebayu, gdzie przy zdjęciu figurek malowanych na poziomie "pożal się Boże" napisane jest "tabletop painting". Eat this - tabletop painters ! :)
Zapraszam do profesjonalnej sesji zdjęciowej Wielkiego Dzieła.
piątek, 16 grudnia 2016
Space Marine
Klasyczny, archetypowy wręcz, Space Marine. Pomalowałem go kolorem, o dziwo, również klasycznym, czyli niebieskim. Popełniłem go w ramach własnej praktyki, podpatrując filmiki o malowaniu Ultramarine przez Bena Kometsa z Painting Buddha (Horus Heresy - Ultramarine na YT). Na te wyśmienite tutoriale zwrócił mi uwagę Maciejus na swoim Blogu Maciejusa (link). Od siebie i ja polecam ich filmiki bo można sporo się nauczyć, a zwłaszcza w jak prosty sposób osiągnąć ciekawe efekty.
Może ten Space Marine nie wygląda najlepiej i miejscami blending wg sposobu Kometsa nie wyszedł mi zbyt dobrze, ale już nie chciałem poprawiać i zarywać nocek dla takiej figurki. Generalnie jak na moją pierwszą postać w kosmicznym kombinezonie i drugą w ogóle, jaką malowałem ze świata Warhammer 40k, to jestem nawet zadowolony z efektów;) W kolejce czeka już sigmarycki Liberator, którego również będę malować podpatrując Kometsa na tych filmikach - Stormcast Eternal. Polecam.
czwartek, 15 grudnia 2016
Astrogranite Debris / Stirland Battlemire
Nadarzyła mi się okazja do krótkiej sesji zdjęciowej z pracy nad nowymi farbami strukturalnymi od Citadel. Byłem ciekaw czy uzyskam choć podobne efekty jak te w broszurach GW. Do prac wybrałem dwie, z pozoru podobne w strukturze, "farbki" - Astrogranite Debris i Stirland Battlemire. Pierwsza ma imitować skały "astralne" (takie niebieskawe), druga suchą, lecz nie spękaną, ziemię. Podstawki robiłem nie dla samych testów ale wystąpią one później na tym blogu z figurkami - na skałach pojawi się klasyczny już sigmarita Liberator a na spękanej ziemi klasyczny Space Marine.
Jak wspomniałem, z początku wydawało mi się, że struktura obu "farbek" jest dokładnie taka sama i różnią się jedynie pigmentem. Astrogranite Debris w pojemniku jest ciemno-szary a Stirland Battlemire ciemno-brązowy i po nałożeniu na podstawki, poza kolorem, wyglądają dokładnie tak samo. Różnice pojawiają się po wyschnięciu - Stirland Battlemire jest zdecydowanie bardziej ziarnisty.
Zapraszam do krótkiej sesji krok po kroku z prac nad tymi podstawkami.
piątek, 9 grudnia 2016
Dwarf Nobleman
Figurka krasnoludzkiego Sarmaty od Ścibora. Ładna, bardzo szczegółowa, dostojna wręcz. Trudno dopasować ją do jakiegokolwiek systemu o ile nie ma się takich ludków w większej ilości aby ze sobą współgrały stylistycznie. Podstawkę przyozdobiłem śniegiem Valhallan Blizzard od Citadel, co z kolei pozwoli mi wykorzystać go przynajmniej do gier Frostgrave (a tam niemalże każdą figurkę mam z innej parafii).
Jak widzicie - kolorystykę dobrałem najbardziej zbliżoną do tradycji sarmackiej. Jakby nie patrzeć to moja pierwsza figurka o konotacjach historycznych, he he :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.Jak widzicie - kolorystykę dobrałem najbardziej zbliżoną do tradycji sarmackiej. Jakby nie patrzeć to moja pierwsza figurka o konotacjach historycznych, he he :)
środa, 7 grudnia 2016
Glad Doss
Polski system bitewny Afterglow i figurka do jednej z frakcji - najemnik Glad Doss. Gra jest skirmishowym bitewniakiem w klimatach post-apo, ale świata fantasy. Mamy więc tutaj magię połączoną z technologią - takie Arcanum w świecie Fallouta ;) Figurka Glada Dossa jest starannie odlana, bardzo szczegółowa i w ogóle bardzo fajna. System już trochę żyje i jest sporo frakcji, figurek i akcesoriów do wyboru. Większość tych rzeźb to istny majstersztyk. Wszystko tam prezentuje się wyśmienicie.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.