Masters of the Path Box Set

Wszystkie figurki ze starter boxu Masters of the Path do systemu Malifaux. Zdjęcia szczegółowe poszczególnych postaci znajdziecie pod poniższymi linkami:

3x Ashigaru
Chiaki, the Niece
Yan Lo, Soul Porter

Kliknij aby powiększyć zdjęcie.

Masters of the Path box - Yan Lo, Soul Porter

Oto i sam wszechpotężny mistrz Yan Lo wraz ze swoim pomagierem - totemem zwanym Soul Porter. To już ostatnie figurki ze starter boxu Masters of the Path. Rzeźba postaci może niezbyt wyszukana ale bronią się szczegółowością i dokładnością. Zwłaszcza sam mistrz mógłby być bardziej dynamiczny. Naprawdę dziwne, że Wyrd nie zrobił tej postaci unoszącej się na powiewających listkach ze zginającym się od wiatru w stu miejscach płaszczem i szarfami. A tak dostaliśmy dość statyczną figurkę... , której czegoś brakuje w moim wydaniu.
Publikując tego posta zdałem sobie sprawę, że Yan Lo jest niekompletny. Otóż brak mu osławionej malutkiej, spiczastej bródki. dlaczego 'osławionej' ? Ano właśnie dlatego, że podobno jest to najmniejszy wyprodukowany przez Wyrd bits, z którym nie tylko ja miałem problemy, i który widocznie umknął mi niezauważony na wyprasce. Mam nadzieję, że będę miał szansę poprawić błąd - broda będzie musiała być już z green stuffu ;)

Masters of the Path box - Chiaki, the Niece

Postać 'Chiaki, the Niece' mocno związanej z samym Yan Lo, choćby przez więzy krwi. Jest to jedyna żyjąca krewna mistrza i na dodatek obie postacie niezwykle się uzupełniają na polu bitwy. Jest też częścią boxu Masters of the Path dedykowanemu Yan Lo. Postać ta może być wystawiona zarówno w bandach Resurrectionists albo Ten Thunders. Figurka sama w sobie jest piękna i, jak na standardy Wyrda, bardzo delikatna. Maska oraz wstążki na głowie to oddzielne części ! O flecie nawet nie będę wspominał ...

Masters of the Path box - 3x Ashigaru

Figurki pochodzące ze starter boxu Masters of The Path dedykowanemu postaci Yan Lo. W pudełku znajdziemy 6 figurek, w tym właśnie te trzy minionki - Ashigaru - przynależne frakcji Resurrectionists. Zapraszam do obejrzenia zdjęć - na dniach opublikuję pozostałe postacie ze startera.

Yin, The Penangalan

I coś takiego nazywam właśnie 'oryginalną figurką'. Wściekły duch umieszczony w niekompletnym ciele. Kolejna rzeźba, która mnie w Malifaux zachwyciła. Postać jest w grze Horrorem, której umiejętności koncentrują się wokół bycia Przerażającym dla wrogów. W skrócie - świadomie lub nie, wrogowie uciekają od niego gdzie tylko mogą :)

Wsparcie dla Ten Thunders oraz Resurrectionists.

Toshiro, The Daimyo

Toshiro - henchman mogący walczyć zarówno dla frakcji Ten Thunders lub Resurrectionists. Jako generał z dawnych czasów swoim jestestwem na polu bitwy potrafi sprawić aby podlegający mu żołdacy wkraczali na kolejny poziom szału bitewnego gromiąc ku chwale dawnego imperium swoich wrogów. 

Figurka bardzo ciekawa (ta głowa zwłaszcza !) choć chciałbym, aby była bardziej szczegółowa. Niemniej zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Kayazy Assassin Underboss

W międzyczasie skończyłem  malować figurkę do frakcji Khador (Warmachine) - jest to Kayazy Assassin Underboss - unit attachment do jednostki Kayazy Assassins (no ba). A jako, że takiego unitu nie posiadam i nie zamierzam to popuściłem wodze fantazji i figurkę pomalowałem w zupełnie odmiennym kolorze wiodącym niż pozostałe figurki frakcji Khador jakie posiadam. Nawet podstawkę postanowiłem zrobić inną. Po raz pierwszy zrobiłem śnieg (z mieszanki sody spożywczej i kleju wikol) - i wyszło to rewelacyjnie. Taki prosty przepis a śnieg wygląda niezwykle naturalnie. Czasem nawet ktoś kto prowadzi takiego bloga blisko 4 lata może dopiero teraz odkrywać przetarte dawno szlaki ;) Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Relic Hunters Box Set

Zdjęcie grupowe wszystkich postaci z zestawu Lucas'a McCabe'a - Relic Hunters. Zdjęcia szczegółowe poszczególnych figurek znajdziecie w poprzednich postach:

3x Wastrels
Sidir Alchibal i Luna
Lucas McCabe

Kliknij aby powiększyć.

Relic Hunters box - Lucas McCabe

Oto i sam Lucas McCabe z dedykowanego mu zestawu Relic Hunters. Wersja konna i piesza. Nic dodać, nic ująć - są to najlepsze rzeźby z tego zestawu i kolejne z Malifaux, które zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. O ile przy pozostałych postaciach z boxu można napisać, że są poprawne to tutaj Wyrd już się postarał i zrobił coś co naprawdę cieszy oko. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Relic Hunters box - Sidir Alchibal, Luna

Oto Sidir Alchibal oraz Luna - kolejne postacie z ekipy Lucas'a McCabe'a. Sidir jest Henchmanem na służbie McCabe'a a Luna jego wierną suką i zarazem totemem. Postacie pochodzą z boxu Relic Hunters, zestawie dedykowanym frakcjom Ten Thunders oraz Gulid. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Relic Hunters box - 3x Wastrels

Cyniczni i brutalni, synowie bogatych kupców i arystokratów. Wastrels, czyli 'nicponie', znajdują uciechę jedynie w sprawianiu kłopotów innym. Postacie te wchodzą w skład ekipy Lucas'a McCabe'a w dedykowanym mu boxie o nazwie Relic Hunters. Obok samego McCabe'a (konno i pieszo) znajdziemy w zestawie jeszcze sukę Lunę, Sidir'a Alchibal'a oraz przedstawionych w tym poście trzech Wastrel'ów. Na dziś przedstawiam Nicponiów - kolejne postacie w następnych postach.

XCOM The Board Game miniatures

XCOM to jedna z lepszych wydanych w tym roku gier planszowych. Kooperacyjna oraz szybka (i to jak!) z bardzo dobrą grafiką zaczerpniętą z komputerowej wersji gry. System rozgrywki obmyślony przez samego Eric'a Lang'a (twórcę m.in. Warhammer: Inwazja, Chaos w Starym Świecie czy Arcadia Quest) gwarantuje dobrą zabawę i potwierdzam to moimi pośladkami, na których spędziłem sporo czasu testując grę poprzez rozgrywki w 1, 2, 3 i 4 osoby i wygrywając tylko raz (grając we trójkę, uzyskując wtedy 63 punkty - to tak jakby ktoś chciał porównać;)

O grze tej nie wspomniałbym gdyby nie było tam figurek. Jest 12 żołnierzy (po 3 klonów z czterech typów wojaków), 8 Interceptorów (myśliwców) oraz 24 UFO. Chciałoby się rzec, że figurki są na poziomie do którego przyzwyczajają nas producenci ostatnio wydawanych gier planszowych, ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Rzeźba i jakość odlewów są jednak trochę poniżej średniej. Nie umniejsza to satysfakcji z gry - ta używa figurek bardziej jako tokenów, gdzie po prostu przesuwamy je z pola rekrutacji na pole misji, bazy bądź rezerwy a samo UFO ustawiamy na orbicie bądź kontynentach. W podobny sposób ustawiamy 8 naukowców oraz tyleż samo satelitów lecz te są już w grze reprezentowane przez kartoniki a obcy z którymi walczą żołnierze reprezentowani są przez karty małego formatu. Wygląda to tak jakby goniąc za modą planszówek z figurkami twórcy XCOM'a postanowili po prostu kartoniki żołnierzy, samolotów i UFO zamienić na plastikowe odlewy aby gra wyglądała lepiej. I w sumie ... wygląda to lepiej ;)
Figurki pomalowałem jak widać poniżej, wieńcząc wszystkie lakierem Gloss Varnish od Vallejo (stąd ten połysk na figurkach). Postanowiłem użyć takiego właśnie lakieru, gdyż na planszy wygląda to o niebo lepiej niż z wykończeniem matowym.

Shadow Effigy

Muszę stwierdzić, że ta niepozorna figurka jest całkiem fajna jako rzeźba. Piszę to bo na zdjęciach niekoniecznie może się taką wydawać. Shadow Effigy to jedna z wielu lalek Zoraidy (taka potężna szamanka w Malifaux) stworzonych aby trzymały się ze swoimi frakcjami i im pomagały w walce. W tym wypadku jest to lalka Ten Thunders.

Robienie zdjęć tej postaci jest frustrujące. Duży kapelusz i pochylona do przodu głowa uniemożliwia pstryknięcie twarzy ale coś tam mi się udało. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Beckoners

Beckoners to dwie panny służące frakcji Neverborn w Malifaux. 'Beckoner' to ten, który macha, daje sygnał, zachęca. Należałoby więc przetłumaczyć tę nazwę w odniesieniu do poniższych pań jako "Wabiki", "Zachętki"? :) Poniższe figurki to para z jednego boxu. Łatwe w sklejeniu i szybkie w malowaniu, choć rzeźba nie jest jakoś szczególnie zachwycająca to jak na gry bitewne dość osobliwa.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Izamu, The Armor

Kolos na dużej podstawce należący do frakcji Resurectionists (Malifaux). Po prawdzie to główną postacią jest tutaj zbroja, dająca wskrzeszonemu starożytnemu wojownikowi Izamu nieprzeciętną siłę i moc. Bryła figurki jest solidna (duża), w dobrze skomponowanej pozie, wyśmienicie prezentując cechy postaci z każdej strony, nieważne jak się spojrzy. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych figurek w Malifaux. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Ten Thunders Archers

Troje łuczników dla frakcji Ten Thunders od Malifaux. Trochę się nakląłem klejąc te figurki. Bardzo małe łączenia, ręce się trzęsą, klej się rozmazuje, krzywo się przykleja. Ale warto było – bo figurki ładne, zgrabne, bardzo szczegółowe i w dość fajnych pozach.

Mr. Graves and Mr. Tannen

Pan Graves i Pan Tannen. Dwie figurki dedykowane zarówno frakcjom Ten Thunders oraz Neverborn (system Malifaux). Panowie nie są żadnymi braćmi i nie tworzą nierozerwalnego tandemu. To dwie figurki dostępne w sprzedaży w oddzielnych boxach, lecz z powodu swoich kontrastowych i archetypowych wizerunków (duży tępy oprych i szczurowaty chytry lis) umieściłem je razem w jednym poście, bo aż się o to prosili. Zapraszam do galerii zdjęć towarzyszy zbrodni.

Wood Elves Drycha

Moim zdaniem jedna z najbardziej rozpoznawalnych figurek Warhammera – taki archetyp drzewca. Ładnie wyrzeźbiona, metalowa postać do frakcji Wood Elves. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Corporate Security Unit - Operation Icestorm

Dziś zajawka tego co właśnie jest u mnie na tapecie. Przedstawiam jednostkę CSU dodawaną do pre-orderów zestawu Infinity: Operation Icestorm. W moje łapki wpadła ta figurka jak i Nomadzi z tego zestawu. Kiedy byłem mile połechtany jakością figurek firmy Corvus Belli przy okazji malowania zestawu Tohaa, tak teraz wręcz stwierdzam, że poprzeczkę ustawili najwyżej ze wszystkich producentów jakich znam (z bitewniaków – bo modele producentów figurek typowych „na pokaz” są poza skalą). Tak więc w tym wpisie tylko jednostka CSU, wykorzystywana jako trzecia strona konfliktu podczas jednej z misji tutorialowych zawartych w zestawie IceStorm. Nomadzi w drodze...

101

Ten wpis jest sto pierwszym na tym blogu ! :) Moja podświadomość chyba chciała, aby był on wpisem podsumowującym moją obecność w Internetowej blogosferze. Tak więc ...

***

Pierwszy wpis traktujący o Goblinach z Bitwy o Przełęcz Czaszki opublikowany został w lutym 2012 roku. Jest to początek życia bloga, mimo, że sam blog, jego domenę, uruchomiłem już kilka miesięcy wcześniej. Ta przerwa związana była z moją niepewnością czy ja w ogóle chcę to robić. Kiedy się już zdecydowałem to jeszcze przez wiele miesięcy po pierwszych wpisach blog był w "fazie budowy" - trochę pusty, niedopracowany. Na początku szata graficzna była czarna, mroczna, by po ponad roku zamienić się na obecną. Dziś mogę stwierdzić, że bez tego bloga i dziesiątek innych blogów, które regularnie odwiedzam, moja pasja zapewne by uschła. Tak więc Krypta Królów jest dla mnie nierozerwalną częścią tej samej pasji jaką jest malowanie figurek.

Krypta Królów jest teraz tworem, który ma czym się pochwalić :) 6 twardych faktów: 

1. Istnieje dłużej (3 lata i 8 mcy) niż istniały Republika Komańczańska, Zjednoczone Stany Belgii i Białoruska Republika Ludowa razem wzięte, czyli kawał historii !
2. Blog w tym czasie miał blisko 25000 odwiedzin (z czego połowa tylko w ostatnich 12 m-cach) – to więcej niż Kiribati miała turystów w tym samym okresie;
3. Do tej pory ma 29 followersów, i tylko Królik ze Stumilowego Lasu ma więcej krewnych i znajomych; [dziękuję Wam, że chcecie czekać na kolejne wpisy!]
4. 100 wpisów to ponad 300 pomalowanych przeze mnie figurek;
5. Wpisy skomentowano ponad 400 razy (cześć z nich to oczywiście moje odpowiedzi, ale jednak ;)
6. Siedmiu Wspaniałych - najbardziej oblegane wpisy (ilość wejść) : 

• Jak zrobić drzewo na stół bitewny - tutorial (bo wpis praktyczny to i ludzie klikają)
• Chaos w Starym Świecie (bo planszówki są baaaardzo popularne)
• Mityczne stwory z gry Cyklady (bo kuzyn umieścił linka do tego wpisu na forum o grach planszowych i poszło:)
• Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. VI. - Samotne Głowy (bo byłem jego gospodarzem)
• Gears of War The Board Game, COG miniatures (i kolejna planszówka)
• Gobliny z Bitwy o Przełęcz Czaszki (zapewne tylko dlatego, że to najstarszy wpis)
• Age of Sigmar - dygresja nt zasad dla starych armii (bo warto się pośmiać)

Najważniejsze, że blog nie zamierza uschnąć i chce mi się go dalej prowadzić. Mam w głowie kilka projektów, kolejne czekają w szufladzie a kolejne takie podsumowanie zrobię przy 202. wpisie ! Dzięki, że czytacie (oglądacie) i doceniacie !

Wystawa Małych Makiet Modelarskich w Olsztynie

W dniach 11-13 września miała miejsca wystawa makiet modelarskich w olsztyńskim tartaku Raphaelsohnów. Przez 3 dni można było oglądać dzieła (bo jak inaczej to nazwać) niemieckich (przede wszystkim) i polskich modelarzy, którzy zaprezentowali niezwykle starannie wykonane makiety kolejowe. Mnie nie tyle pociągały tabory kolejowe co same właśnie budynki, drzewa, ludzie czekający na stacji, idących chodnikiem, biegnących... ptaszki, konie, dziesiątki różnych traw i krzaczków, samochodów, ciężarówek, scenek ulicznych, zakładów przemysłowych, latarni, ulic, słupów energetycznych... wymieniać można bez końca.

A to co uchwyciłem obiektywem możecie zobaczyć poniżej - zapraszam do fotorelacji z wystawy. Autorami makiet są Dr Franz Rittig, Wolfgang Stößer, Alexander Pesch, Dr Michael Giersberg, Gerhard Peter, klub MEC 01, Janusz Labuda oraz Leszek Lewiński & Sebastian Marszała.

Katanaka Snipers

Ekipa wsparcia dla frakcji Ten Thunders (Malifaux) - Katanaka Snipers. Są to minionki o nieocenionej sile bojowej. Rzeźby - bardzo ładne, wdzięczne i szczegółowe ale mimo to pędzel dość łatwo się prowadził dając mi taki efekt jaki widzicie na zdjęciach ;)

Dark Debts Box

Dark Debts box - zdjęcie grupowe ekipy Jakob'a Lynch'a. Szczegółowe zdjęcia postaci znajdziecie w poprzednich postach, pod tymi linkami:

3x Illuminated
Jakob Lynch, Hungering Darkness

Kliknij zdjęcie aby powiększyć.

Dark Debts box - Jakob Lynch, Hungering Darkness

Jakob Lynch we własnej osobie i wielki rybik w postaci The Hungering Darkness. Przestawiam dwie ostatnie figurki z boxu Dark Debts dedykowanego frakcjom Ten Thunders oraz Neverborn. Pozostałe figurki z tego zestawu (The Illuminated) znajdziecie pod tym postem.

Dark Debts box - 3x Illuminated

Box startowy dla frakcji Ten Tunders / Neverborn - Dark Debts, którego główną postacią jest Jakob Lynch. W tym wpisie przedstawiam trzech minionków z tegoż pudełka - The Illuminated - będących ofiarami zbyt długiej ekspozycji na Blask Mroku, z efektami dla nich niezbyt miłymi. Pozostałe figurki z boxu - sam Jakob Lynch oraz Hungering Darkness pojawią się w następnym poście na blogu. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Khador Widowmakers

Jednostka Widowmakers do frakcji Khador systemu Warmachine. Metalowe, stare już wzory, ale naprawdę piękne, zwłaszcza jedyna niewiasta w zespole. Theme kolorów zbliżony do moich Khadorowców (tutaj cała battlegrupa) jakich pomalowałem już jakiś czas temu. Ale żeby się odróżniali (w końcu to elitarna jednostka) wtrąciłem im akcenty pomarańczowe. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Malifaux - Rail Crew box plus 3x Metal Gamin

Cała ekipa Arcanistów-kolejarzy pod dowództwem Mei Feng oraz dodatkowa siła wsparcia w postaci trzech Metal Gamin. Kliknij zdjęcia aby powiększyć. Szczegółowe zdjęcia poszczególnych jednostek możecie zobaczyć w poprzednich postach:

Rail Workers
Mei Feng, Kang, Emberling
Metal Gamin

Malifaux Metal Gamin

Minionki do frakcji Arcanists - Metal Gamin. Trzech wesołych metalowych ludzików. Najzwyczajniej mówiąc - to są zwykłe tanki w grze, choć dość małe jak na taką rolę ;) Zapraszam do zdjęć.

Malifaux Rail Crew Box - Mei Feng, Kang, Emberling

Box Rail Crew i kontynuacja prezentacji jego członków. Po 3 Rail Workers przyszła kolej na Mei Feng, Kang'a oraz Emberling'a. Zapraszam do obejrzenia zdjęć (i komentowania).

Malifaux Rail Crew Box - Rail Workers x3

Kolejna ekipa do systemu Malifaux ukończona. Box Rail Crew pod komendą Mei Feng (box dedykowany dla frakcji Arcanists, choć sama Mei Feng może walczyć również dla Ten Thunders). Po raz kolejny ludzie z Wyrd zadziwili mnie jakością figurek. Mimo, że statyczne, że brak im dynamiki a jednak mają w sobie te kilka szczegółów, które sprawiają że rzeźby są naprawdę miłe dla oka oraz fajne do malowania. W zestawie Rail Crew znajduje się 6 figurek. Wpierw zdjęcia minonków w postaci trzech Rail Workers. W następnym poście przedstawię już pozostałych zabijaków.

Celestine The Living Saint

I stało się. Moja pierwsza figurka do systemu Warhammer 40k. Pierwsza jaką zakupiłem, skleiłem i pomalowałem. A że w 40k nie gram to postać ta od razu powędrowała na ozdobny cokolik i została pomalowana z większą pieczołowitością niż figurki, które mają się przewalać na stole bitewnym. Zapraszam do obejrzenia zdjęć. 

Arcadia Quest - Hobsbawm

Jedna i tylko jedna na razie, figurka z gry planszowej Arcadia Quest od Coolminiornot. Pomalowana w międzyczasie moich innych prac, tak po prostu - dla kolegi. Z tego zestawu miałem okazję już pomalować Johana i Zazu - tutaj możecie zobaczyć jak wyglądają. W rozwinięciu tego postu więcej zdjęć szalonego kaznodziei.

Age of Sigmar - dygresja nt zasad dla starych armii

W swojej kolekcji posiadam kilka grywalnych armii starego dobrego Warhammer Fantasy Battle - Krasnoludów i Goblinów z Bitwy o przełęcz Czaszki, Leśnych Elfów oraz Królów Grobowców. I właśnie ci ostatni byli tymi pierwszymi dla których ściągnąłem nowe zasady, tzw Warscrolls, kiedy te miały swoją premierę wraz ze starterem Warhammer: Age of Sigmar. Dopiero jednak po wielu dniach zabrałem się do czytania i od razu - BAM ! Powaliła mnie bardzo dziwna zasada dla Settry - otóż gracz prowadzący do boju tę właśnie postać pod żadnym pozorem podczas całej rozgrywki nie może klęknąć - a jeśli to zrobi to przegrywa grę. WTF ? - to była moja pierwsza myśl. Druga nasunęła się sama: Monty Python !

Przeszukując zagraniczne fora natrafiłem jeszcze na sporo innych smaczków tego typu dla pozostałych armii (samemu nie chciałoby mi się czytać tych setek stron warscrolli;) Co o nich myślę - to na samym końcu tego artykułu. Na razie rozkoszujcie się nowymi a zarazem dziwnymi oraz zabawnymi zasadami Warhammer Age of Sigmar, przyrządzonymi dla wielu postaci starych armii Warhammera FB, które to smaczki dla Was tutaj zgromadziłem.

Ogre Tyrant

Figurka Ogre Tyrant do systemu Warhammer FB. Wielki, ciężki, metalowy, klasyczny kloc. Post ten zbiega się z bliskim Ogrom końcem ich istnienia jako że już w ten weekend nastąpi 'oczekiwany/ nieoczekiwany/ chciany/ potępiany/ niepotrzebny/ jak-najbardziej-pożądany' reset systemu Warhammer FB. W nowym systemie nie będzie już miejsca dla samodzielnej armii Ogrzych Królestw.

Figurka pomalowana metalikami od Citadel, kolorowanymi całą paletą inków od Army Paintera, z kolei rdza to Light Orange od Vallejo a krew to Blood for the Blood God (też Citadel). Podstawa jest tymczasowa, zrobiona naprędce pod zdjęcia do Figurkowego Karnawału Blogowego - sama postać oczekuje swojej normalnej podstawki do grania, ale nie wiem kiedy ją otrzyma ...
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. X. - Upadła Madonna z wielkim cycem

Temat czerwcowej, X. już edycji Figurkowego Karnawału Blogowego to "Upadła Madonna z Wielkim Cycem" zaproponowany przez Tomasza z bloga Sobie maluję. Cytuję za Tomkiem: "Nagość, negliż, golizna, obnażenie, półnagość, bardzo skąpe odzienie taki jest temat FKB na ten miesiąc" oraz "nie wierzę, że nie macie w swojej kolekcji ani jednej gołej panienki. Po prostu nie wierzę :) Zresztą nie musi to być konkretnie panienka." No więc jest golizna, jest wielki (przeogromny) cyc lecz nie jest to Madonna ;)

I żeby wczuć się w temat i rozruszać trochę mięśnie twarzy zapraszam do obejrzenia poniższego filmiku na youtube: Grabbing Boobs :)
Figurka została przeze mnie akurat pomalowana i idealnie wpasowała się w temat. Jest to Ogre Tyrant od GW gwoli ścisłości.

Infinity - Tohaa Trident Starter Pack

Wszyscy razem - 6 figurek ze starter packa do frakcji Tohaa Trident. Zdjęcia szczegółowe poszczególnych postaci odnajdziecie w poprzednich postach:

Kamael Light Infantry x3

Clipsos Infiltrator

Sakiel Regiment

Ectros Regiment

Kliknij poniższe zdjęcie aby powiększyć.

Infinity - Tohaa Trident / Ectros Regiment

I ostatnia już figurka ze startera do frakcji Tohaa Trident do systemu Infinity - Ectros Regiment. Największa i najfajniejsza (w pozie) z całego zestawu. Pozostałe figurki znajdziecie w poprzednich postach: Kamael Light Infantry, Clipsos Infiltrator oraz Sakiel.

Infinity - Tohaa Trident / Sakiel Regiment

Piąta już figurka ze startera Tohaa Trident do systemu Infinity - Sakiel Regiment.

Tutaj znajdziecie pozostałe cztery: Kamael Light Infantry oraz Clispsos Infiltrator.

Infinity - Tohaa Trident / Clipsos Infiltrator

Kolejna pomalowana przeze mnie figurka ze startera Tohaa Trident - Clipsos Infiltrator. Pierwsze trzy możecie zobaczyć tutaj - Kamael Light Infantry.

Infinity - Tohaa Trident / Kamael Light Infantry x3

Trzy figurki Kamael Light Infantry ze starter packa do frakcji Tohaa Trident. W pudełku znajduje się 6 metalowych figurek a te tutaj to jakby szeregowi - pozostałe będę przedstawiał w oddzielnych postach. 

Jest to moja pierwsza armia (drużyna) i pierwsze figurki do systemu Infinity. Z początku wgłębiając się we fluff świata bardziej odpowiadało mojej duszy granie i kolekcjonowanie frakcji Nomadów, ale że osoba, z którą mam grać w ten skirmishowy system, już kupiła zestaw Nomadów to siłą rzeczy musiałem wybrać coś innego. W świecie Infinity Tohaa to frakcja sojuszniczych armii obcych różnych ras (czasem nawet nierozumnych - przymuszanych do walki poprzez stymulację ich marnej inteligencji). Podróżują sobie oni po wszechświecie szukając dalszych sojuszników w walce z ich największym wrogiem - Combined Army. Ale natrafiając na ludzi zauważyli, że ci są bardziej zainteresowani walką ze sobą niż z nadciągającym niebezpieczeństwem. I tak wszyscy walczą ze wszystkimi :)

Arcadia Quest - Johan i Zazu

CoolMiniOrNot i ich kolejna planszówka z niezwykłymi figurkami - Arcadia Quest. Figurki w tej grze wymiatają swoją powagą. Przyszło mi pomalować dwie z kilkudziesięciu jakie są w pudełku, lecz te dwie już pokazują z czym mamy do czynienia. Poznajcie Johana i Zazu.

Warmachine - wreck markers

Zachęcony tematem IX. edycji Figurkowego Karnawału Blogowego, do którego mój wpis znajdziecie tutaj, zabrałem się do zrobienia wraków do posiadanych przeze mnie Warjacków (Destroyer i Juggernaut), Bonejacków i Helljacka z gry Warmachine. W zamierzeniu nie miały to być dzieła sztuki (i nimi nie są). Rzeźby zrobiłem z pasty modelarskiej Fimo Air. Są to tak naprawdę bryły kształtem przypominające warjacki, ozdobione kilkoma śrubkami i nakrętkami, pomalowane w tych samych kolorach co oryginały. Generalnie takie wraki są do kupienia u wydawcy gry i te już wyglądają rzecz jasna pro, lecz ja pomyślałem "a po co mi takie pro, ma leżeć na stole i przeszkadzać na polu walki" - stąd te ulepki, w sumie 6 - zaoszczędziłem bagatela 130 PLN, które mogę teraz z czystym sumieniem 'przechlać' na starter do Infinity !

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. IX. - Kontrast

IX. edycja FKB przynosi nam temat "Kontrast" - zaproponowany przez Koyoth'a na jego blogu Shadow Grey.

I od razu przejdę do rzeczy. Temat ten szczerze zmusił mnie do zrobienia w końcu czegoś do czego się przymierzałem już długi czas. W czym rzecz ? Zapraszam do rozwinięcia posta.

Podstawka sceniczna: skały - tutorial

Jako, że tutoriali nigdy za mało, w tym poście przedstawiam krok po kroku proces tworzenia podstawki scenicznej (dokładniej skał), której użyłem pod figurkę Dwarf Lorda.
Potrzebujemy do tego, oprócz oczywistych farbek :), pasty modelarskiej, pigmentów oraz (wedle uznania) trawek, krzaczków wszelkiego rodzaju i masy modelarskiej imitującej wodę.
Zapraszam.

Dwarf Lord od Scibor Monstrous Miniatures

Moja pierwsza i na pewno nie ostatnia figurka kupiona u Ścibora. Wiele z jego rzeźb idealnie nadaje się na podstawki sceniczne - tak jak ten tutaj Dwarf Lord. Podstawka zresztą mojego autorstwa (to tak jakby ktoś myślał, że jest od Ścibora :).

VI KONKURS I WYSTAWA MODELI REDUKCYJNYCH w Olsztynie

W dniach 11-12 kwietnia 2015 odbył się w moim rodzinnym Olsztynie VI. konkurs i wystawa modeli redukcyjnych (plastikowych i kartonowych) ale też i modeli fantasy. Mimo, że wiem o tej imprezie już od kilku lat to dopiero w tym roku zdecydowałem się odwiedzić Pałac Młodzieży w Olsztynie i nawet wystawić na pokaz trzy moje figurki fantasy. Z deklaracji organizatorów wiem, że z roku na rok impreza jest coraz większa i nabiera już charakteru międzynarodowego. W ten ostatni weekend wystawiono około 500 modeli, z czego nieliczne (tak około 20) tworzyły kategorię Fantasy. Na razie jest nas mało, ale poziom i tak zwalił mnie z nóg. Nie mówiąc już o tym, że spędziłem 2 godziny na oglądaniu i fotografowaniu wszystkiego co było pod obiektywem. W ten sposób możecie przeglądnąć moją fotorelację z imprezy. Ja niestety nie zdobyłem żadnego wyróżnienia, ale miałem potężną konkurencję :) Zapraszam do galerii (po kolei: Modele redukcyjne plastikowe, następnie kartonowe i na końcu figurki fantasy).

Asharah SF od Raging Heroes

Całkiem zgrabna, metalowa elfka w wersji steampunkowej od firmy Raging Heroes o jakże pięknym imieniu: Asharah.
Piedestał skromny, aby nie zakłócał wyniosłej pozy postaci. Figurkę wyobrażałem sobie jedynie w jakiejś komnacie, stąpającej po marmurowej posadzce. Tak też zrobiłem, dodałem akcent w postaci przewróconego kufla z trunkiem i tytuł.
Zapraszam do galerii.

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. VII. - Ars Moriendi

Marcowe zabawy karnawałowe przeniosły się do Michała z Dwarf Crypt (z mojej zresztą nominacji :), który zaproponował temat "Ars Moriendi, czyli sztuka umierania".
Bardzo spodobał mi się ten temat. Jednak kiedy się za niego zabrałem wpadłem w sidła nieopierzonego pseudoautora, który nie wie kiedy przestać pisać i snuć te swoje wynaturzenia :)
Na początku chciałem aby tekst traktujący o moim zombie/szkielecie/duchu był zwięzły i krótki. Nawet postanowiłem, że będzie to drabble (sto słów), ale kiedy doszedłem do 200 a mój pomysł się nie wyczerpał, zrezygnowałem i rozpisałem na nowo opowieść o moim umarłym Królu, tym razem już się nie ograniczając. Sorki za trochę przydługi (jak na blog o figurkach) tekst prozą pisany :)

Figurkowy Karnawał Blogowy ed.VI. - podsumowanie Samotnych Głów

VI. edycja FKB dobiegła końca. Jej założenia znajdziecie pod tym linkiem. Dziękuję wszystkim za udział w lutowej zabawie. Nie ukrywam, że ciekawiła mnie technika jaką posługujecie się przy malowaniu twarzy (czy łbów) a myślę, że i dla Was temat był czymś innym niż dotychczas. Wprawdzie teoretycznych tematów w bród, lecz jednak od czasu do czasu praktyka musi wręcz się pojawić ;)

W tej edycji FKB udział wzięli (wg daty publikacji):

1. Koyoth i jego Ork-Pastuszek
2. Michał i jego Rudzielec
3. Skavenblight i jej Rudobrody
4. Vulturius Meglivorn i jego Łeb Feniksa
5. quidam corvus i jego Prezbiter
6. Maniex i jego Chaos Sorcerer
7. Tuilindo Coire i jej High Elf Archer
8. matheo i jego Dark Elf
9. Inkub i jego Dowódca Piechoty Morskiej

i na końcu ja:

10. Anolecrab i mój Wybraniec

Cieszy mnie dwucyfrowa liczba uczestników ! :)

Była to VI. edycja FKB, a linki do poprzednich edycji znajdziecie poniżej:
Inkub z tematem Nasze początki figurkowo-bitewne
Ancestor  i Ulubiony model
quidam corvus i temat Warsztat
Motywacja na blogu Maniexa
Hakostwo i ich Niedokończone Opowieści

Tymczasem edycję VII. Figurkowego Karnawału Blogowego zgodził się poprowadzić Michał z bloga Dwarf Crypt i właśnie tam powinien za niedługo pojawić się marcowy temat !

Zapraszam do udziału !