Pachołki Khorna, śmierdziuchy Nurgla, dziwacy Tzeentcha i obleśnicy Slaanesha. Stary Świat powrócił (na chwilę) do Krypty Królów. Przedstawiam miniatury z gry planszowej Chaos w Starym Świecie. Moim zdaniem jednej z najlepszych gier wydanych w ostatnim dziesięcioleciu, autorstwa Erica Langa, twórcę naprawdę wielu przebojowych gier bez prądu. Malowałem figurki z jego XCOM The Board Game oraz kilka modeli z Arcadia Quest. A ten zestaw chaośników wszedł na mój warsztat już po raz drugi (poprzedni post sprzed dwóch lat - Chaos w Starym Świecie). Wtedy też rozpisałem się o jakości tychże figurek, więc teraz już tego robił nie będę :)
Zapraszam do galerii staroświatowych boskich sługusów.
Zapraszam do galerii staroświatowych boskich sługusów.
Fajniusie małe sługusy i Demony! W samą grę nie grałem, więc nic na niej temat nie wiem:)
OdpowiedzUsuńDzięki. A samą grę polecam !
UsuńWyglądają zabawnie. Jak zawsze świetnie pomalowane :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńNigdy nie miałem okazji w to pograć, a zawsze mnie kusiło mocno. Figurki wyglądają super, muszą dodawać grze klimatu :)
OdpowiedzUsuńPrzez te figurki gra nabywa wręcz elementów humorystycznych !:-)
UsuńWszystkie siły Chaosu na raz - super to wygląda =)
OdpowiedzUsuńBrakuje jeno skawenów z dodatku. Mam nadzieję, że ffg zrobi dodruk...
UsuńRewelacja :) Kusi mnie ta gra od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńTo ją bardzo polecam. Grałem niemalże w połowę gier z pierwszej 30-tki na boardsgamegeek i połowa z tej połowy nie dorównuje tej grze :-)
UsuńCzad!!!! Gra jest świetna, a z takimi ludkami to już w ogóle sam klimat.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWow, widzę tu na prawdę mnóstwo pracy. Aż przyjemnie byłoby pograć w planszówkę z takimi figureczkami. Super!
OdpowiedzUsuńCzasem warto się pochlastać aby maźnąć te 40 figurek z planszówki. Faktycznie dobrze to wtedy na stole wygląda. Dzięki!
UsuńGra jest bardzo przyjemna nawet z niepomalowanymi ludkami, a z takimi to już musi być klasa luks :D
OdpowiedzUsuńFigurki wręcz same grają jak są pomalowane:-)
UsuńDobrze oddają klimat każdego z bóstw :) Wyobrażam sobie też, że na planszy na pierwszy rzut oka odróżniają się od siebie eliminując ryzyko pomyłki. Może kiedyś udałoby się wrzucić fotkę z gry?
OdpowiedzUsuńGratuluję też ukończenia dużego projektu. Było co malować!
Dzięki. Chciałbym nawet zrobić foto albo video recenzję tej gry, ale już o niej tyle powiedziano (gra ma 10 lat), że trąciłoby to myszką ;-) ale w planach mam świeższe gry i one w takiej formie wystąpią na pewno.
Usuń