I wbijam się w Figurkowy Karnawał Blogowy na ostatnią chwilę, kiedy widzę, że temat przewodni - MOTYWACJA, zaproponowany przez Maniexa na jego blogu Maniexite - został przerobiony wzdłuż i wszerz przez rzeszę figurkowców. Trudno napisać coś, co by po części nie pokrywało się z wcześniejszymi wpisami, bo pod wieloma bym się podpisał wszystkimi moimi kończynami. (Ostatnie zdanie jakoś często pada w komentarzach nt motywacji :)
Strony
▼
wtorek, 23 grudnia 2014
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Dygresja // Malifaux 2e – rulebook
Wielu z Was już zna ten system, inni pewnie nie za bardzo. Nie będę się rozpisywał o samym systemie lecz o rulebooku w wersji kieszonkowej, jaki można kupić za zaledwie 15 USD (w przeciwieństwie do full-size rulebook za 40 USD).
Otóż swego czasu chciałem wejść w ten system, gdyż najzwyczajniej w świecie podobały mi się figurki i ogólnie klimat jaki wyłaniał się z prezentacji i battleraportów na YT. Krótko przedstawię: klimat steampunkowy z lovecraftem wraz z magią na kilka, max kilkanaście figurek na stronę. A figurki dość oryginalne trzeba przyznać.
Wejście w ten system było o tyle łatwe, że można było wpierw zagrać proxami a zasady (edycja 1) ściągnąć z oficjalnej strony producenta – czyli Wyrd Miniatures - za darmo. Więc ściągnąłem opasły plik i wydrukowałem jako lekturę na nocne wieczory przed snem. Jedyne co mogę powiedzieć o darmowej wersji podręcznika Malifaux ed1 to to, że jest bardzo, ale to bardzo nieczytelny. Rulebook był tak źle napisany jak tylko mógł być. Zbyt dużo informacji na samym początku, które, dla takiego laika jak ja, były po prostu chaosem. Dotrwałem wtedy do połowy podręcznika i go odłożyłem bo najzwyczajniej w świecie go nie rozumiałem i uznałem, że system jest zbyt zagmatwany aby był czytelny i grywalny.
No i blisko pół roku po rezygnacji z "obczajenia" systemu wpada mi w ręce podręcznik do edycji 2 ...
wtorek, 16 grudnia 2014
Wight King
Wight King na piedestale. Nareszcie prezentacja. Metale malowane techniką TMM. Zabrudzenia na płaszczu i gdzieniegdzie na figurce zrobiłem za pomocą pigmentów Natural Umber oraz Rust od Vallejo. Te same pigmenty posłużyły mi do zrobienia podłoża (to i drobny piasek plus Vikol).
Sama podstawka/piedestał to 5 centymetrowy odcinek listwy sosnowej jaką zakupiłem w markecie budowlanym (ponad 2 metry listwy o boku 4,5 cm za zaledwie 14 PLN - starczy jeszcze na wiele cokołów :) - pomalowana lakierobejcą.
wtorek, 25 listopada 2014
Mój warsztat...
... jest mały, ale zdecydowanie wystarczający. Myślę, że temat zaproponowany tutaj przez quidam corvus'a w trzeciej odsłonie Figurkowego Karnawału Blogowego (czyli "Warsztat") tak naprawdę nie jest zwykłym: "pokaż co tam masz na biurku". Moim zdaniem ukrywa się pod tym słowem filozofia poznania - pokaż mi swój warsztat a ja powiem Ci kim jesteś :) Widzisz quidam corvus ? - rozgryzłem Cię ;)
piątek, 31 października 2014
Przełomowa figurka w kolekcji
Druga odsłona Figurkowego Karnawału Blogowego na blogu Black Grom Studio przyniosła nam pytanie o ulubioną, specjalną, tę wyjątkową figurkę w naszych zbiorach. A ja dodam jeszcze jeden przymiotnik - oto moja najgłupsza figurka w kolekcji ! :) Zobaczcie sami.
wtorek, 28 października 2014
Khador Battlegroup (2 player battle box)
W celu ukazania całego splendoru mojej armii Khador'u (z zestawu dla dwóch graczy) ten oto wpis z tym oto zdjęciem gdzie wszyscy razem pozują ku chwale imperium.
Szczegółowe zdjęcia poszczególnych figurek znajdziecie we wcześniejszych postach:
Kommander Sorscha
Man-O-War Shocktroopers
Warjack Destroyer
Warjack Juggernaut
Szczegółowe zdjęcia poszczególnych figurek znajdziecie we wcześniejszych postach:
Kommander Sorscha
Man-O-War Shocktroopers
Warjack Destroyer
Warjack Juggernaut
niedziela, 26 października 2014
Khador Kommander Sorscha
Zapraszam do galerii.
piątek, 17 października 2014
Khador Destroyer
środa, 15 października 2014
Khador Juggernaut
Oto pierwszy z dwóch warjack'ów frakcji Khador występujących w starterze gry Warmachine - Juggernaut. Jak widzicie, trzymam się z dala od frakcyjnego koloru (czerwonego) choć nie uniknąłem go tu i ówdzie, utrzymując jednak główny schemat kolorystyczny warmaszyny wokół brązu. Zapraszam do galerii.
niedziela, 28 września 2014
Khador Man-O-War Shocktroopers
Jestem jednym z tych ludzi, którzy na pewno nigdy nie pomalują danej frakcji w kolorach proponowanych przez producenta. Khador jako frakcja w Warmachine, która przedstawiana i malowana jest wszędzie w kolorach czerwieni (takie oczywiste nawiązanie do czerwonoarmistów) u mnie w ramach protestu (a co!) jest w kolorze khaki i brązu. Oddział jest częścią armii Khadoru ze startera dla dwóch graczy. Zostały jeszcze dwie warmaszyny i Warcaster, które mam nadzieję pomaluję przed grudniem (hehe, jakoś strasznie mało czasu mam ostatnio).
czwartek, 11 września 2014
Nasze początki figurkowo-bitewne
Nim zaczniecie czytać ten artykuł, proszę zerknijcie wcześniej na wpis Inkuba na jego blogu Wojna w miniaturze. Mój artykuł jest niejako wejściówką na Figurkowy Karnawał Blogowy. Jest to też w sumie fajna okazja do napisania czegoś od siebie. Swój blog traktuję jako prezentację figurek, ale czasem aż się chce coś napisać, więc oto moje wspominki o „moich początkach figurkowo - bitewnych”.
niedziela, 17 sierpnia 2014
Dragon Slayer z Bitwy o Przełęcz Czaszki (!) - Revised
Tak, Tak - jest to figurka Dragon Slayera ze startera WFB z 2006 roku. Była jedną z pierwszych pomalowanych przeze mnie figurek (kliknijcie tutaj aby zobaczyć jak wyglądała jeszcze tydzień temu - nieciekawie sami przyznacie:). Jest to dokładnie ta sama figurka - wyczyszczona (zmywaczem Wamod) i przemalowana aby bardziej cieszyła oko. Podstawka pochodzi z blistera Skink Priesta.
Jednocześnie na warsztat poszła figurka związanego Slayera (z tego samego zestawu), która wcześniej turlała mi się w pudełku z bitsami - teraz będzie służyła jako element terenu.
niedziela, 20 lipca 2014
Chaos w Starym Świecie
Chaos w Starym Świecie. Niezwykle urodziwa gra planszowa ze świata Warhammer’a. Urodziwa gdyż na jej zestaw składają się oprócz standardowych: planszy, kostek, kart wszelkiego rodzaju – również figurki. Zresztą - dziwnym byłoby aby gra, która klimaty czerpie z bitewniaka, owych figurek nie miała. Tak więc figurki są – w ilości 45, podzielone na 4 fakcje bogów Chaosu : Khorn, Nurgle, Tzeentch i oczywiście Slaanesh. Recenzując jednak te figurki (nie grę) muszę wziąć pod uwagę, że ta planszówka (ta edycja w sumie) została wydana w 2009 roku. Tak więc figurki są, ale .... prezentują one bardzo dobrze wykonane rzemiosło niźli sztukę do jakiej są przyzwyczajeni gracze bitewniaków (piszę to, gdyż jako gra Warhammer’a jakiś poziom figurek może być wymagany). Figurki są tak naprawdę popasami (?) (takie radosne słowotwórstwo – skoro popiersie to od piersi w górę, to jak nazwać figurę powyżej pasa ?), nie mają nóg – są ustawione na cokołach – jak wymyślne figury szachowe. Ci co są obeznani z grą zapewne zauważą, że moje figurki kultystów (czyli tych podstawowych ludzików-wyznawców) są troszkę inne niż te zastane po otwarciu pudełka. Oryginalnie mają jeszcze sztandar chaosu wstawiony pomiędzy tymi postaciami – i to właśnie te „kijki” sztandarowe były niezbyt sztywne (w sumie wyglądały jak kwiatki zginające się na wietrze), wyglądały naprawdę śmiesznie, więc je usunąłem. Podobny los spotkał głównego demona Khorna, któremu z powodu „plastelinowego” trzonka od topora (po prostu wylewka zastygła w złej pozie) usunąłem go i wstawiłem trzon z jakiegoś bitsa. Figurki te to naprawdę proste rzeźby, aczkolwiek bardzo poprawne i tym samym idealnie wpasowujące się w klimat planszówki. Wprawdzie każda figurka została odlana z plastiku w kolorze odpowiadającym głównemu kolorowi strony konfliktu (Khorne -czerwony, Nurgle - zielony itp), ale czy uważacie, że mógłbym to tak zostawić i ich nie pomalować ?:) Zapraszam do galerii tych jakże pogodnych stworków.
środa, 2 lipca 2014
Jajo Mroku
sobota, 14 czerwca 2014
Krypta Królów zliebsterowana !
“Liebster Awards 2014” rozpanoszyła się na bitewniakowej blogosferze niczym Parchowa Zaraza po Migotliwej Wstędze. Dotarła również i do tego ciemnego zakątka zwanego Kryptą Królów. Jako że król tej krypty (skostniały i niemrawy szkielet – który mimo to zdołał ukończyć niedawno olsztyński sprint triathlon) był/jest niejako zajęty (przebudową swojego grobowca) dopiero teraz, po około 2 tygodniach od nominacji, odpowie na wezwanie Kolekcjonerki, przekaże swoje nominacje dalej w świat i wróci do swoich, jakże ważnych, obowiązków.
Tym oto pięknym, prozą pisanym, wstępem chciałbym wielce podziękować Kolekcjonerce za duchowe (sic!) wsparcie dla Krypty Królów :). Dzięki za nominację!
A teraz do dzieła !
czwartek, 8 maja 2014
Kemet: Mummy-Priest
Ostatnia z siedmiu figurek do gry planszowej Kemet - Mumia Kapłana. Na końcu zdjęcie całej rodzinki.
poniedziałek, 5 maja 2014
Kemet: Phoenix
piątek, 2 maja 2014
Kemet: Giant Scorpion
środa, 30 kwietnia 2014
Kemet: Royal Scarab
wtorek, 29 kwietnia 2014
Kemet: Deep Desert Snake
Ostatnio przyśpieszyłem z figurkami do planszówki Kemet. Mam już praktycznie skończone wszystkie poza jedną. Zostały ostatnie szlify. Dziś Pustynny Wąż.
niedziela, 27 kwietnia 2014
Kemet: Ancestral Elephant
Ancestralny Słoń. Druga już figurka z gry planszowej Kemet - pomalowana i gotowa do boju.
czwartek, 24 kwietnia 2014
Kemet: Sphinx
Akurat Sfinks jest w tym zestawie najprostszym do pomalowania stworem. Kolejne w drodze.
sobota, 19 kwietnia 2014
Mityczne stwory z gry Cyklady
Brat podsunął mi do pomalowania figurki z gry planszowej Cyklady. Jak na ten czas skończyłem malować wszystkie (czyli 5) mityczne stwory występujące w grze: Minotaur, Centaur, Meduza, Cyklop i Kraken (wysokość 40 mm). W pudełku znajduje się jeszcze pierdyliard żołnierzyków i tyleż samo stateczków (wysokości 15-25 mm) reprezentujących greckie wojska. Nie wiem kiedy to skończę (jeśli w ogóle ;)
Wrażenia ? Odlewy figurek są niezbyt staranne (porównuję to do bitewniaków;) i mało szczegółowe, ale myślę, że wydobyłem z nich to co sprawi, że grając w Cyklady znajomi brata będą bardziej podziwiać figurki aniżeli planszówkę jako całość ;)
piątek, 18 kwietnia 2014
Murki do Warhammer FB
Ilość bitsów jaką posiadam zaczęła mnie trochę przerażać (zapewne jak u każdego z Was) i postanowiłem część z nich wykorzystać na siłę do scenerii, a dokładniej do murków jakich nigdy za mało w bitewnych potyczkach.
5 murków, z czego trzy dla Grobowych Królów, jeden dla Krasnoludów a jeden raczej dla Goblinów.
Masa użyta do formowania murków to Fimo Air Light firmy Staedtler, którą szczerze polecam - nie lepi się w palcach, schnie nie zniekształcając wyrzeźbionej formy i jest niezwykle lekka.
poniedziałek, 31 marca 2014
Zombicide Abomination
Postać Abomination z planszowej gry Zombicide 2: Prison Outbreak. Muszę stwierdzić, że jakość tej figurki od CoolMiniOrNot jest zadziwiająca - napisać, że "jest dobra" to zdecydowanie za mało. Rzeźba jest po prostu profesjonalna - poza, szczegóły i klimat.
Pracę wykonałem na zlecenie, jest to jedyna postać z tej gry jaką pomalowałem, ale już czekają na mnie figurki z innych gier planszowych, o których niedługo napiszę.
Pracę wykonałem na zlecenie, jest to jedyna postać z tej gry jaką pomalowałem, ale już czekają na mnie figurki z innych gier planszowych, o których niedługo napiszę.
sobota, 15 marca 2014
Still Water od Vallejo - opinia użytkownika
Na kupno tego specyfiku (Still Water firmy Vallejo) zdecydowałem się przy okazji robienia podstawki do Skink Priest'a. Koniec końców wyszło, że specyfiku nie użyłem w takiej ilości w jakiej chciałem na tym modelu, ale testy i obserwacje jakie poczyniłem podczas pracy z tą substancją zaowocowały tym oto wpisem na blogu. Zapraszam do przeczytanie jeśli tylko zastanawiasz się nad kupnem Still Water.
sobota, 22 lutego 2014
Prosty sposób na flagę na polu bitwy
Ten sposób na zrobienie flagi nie jest wyszukany, rzekłbym nawet, iż jest jednym z tych, które same wpadają do głowy gdy zadamy sobie pytanie: jak tu zrobić powiewający baner ?
Sposób nie nadaje się oczywiście na wymuskaną dioramę bądź do figurki malowanej na poziomie master, ale już jako część makiety, checkpoint bądź cel w scenariuszach Warmachine - czemu nie ?
niedziela, 16 lutego 2014
Pierzasty Wąż (Skink Priest)
Ależ mi ten Skink Priest zajął czasu. Pomalowanie figurki to był zaledwie tydzień, ale dioramka kolejne 3 tygodnie. Następnym razem będę bardziej zdecydowany. Pierzasty Wąż pierwotnie miał stąpać po komnacie zrujnowanej świątyni, następnie wymyśliłem, że będzie przechodził obok płynącej rzeczki (zakupiłem nawet Still Water od Vallejo) a koniec końców zostało na tym co prezentują zdjęcia. Zapraszam do oglądnięcia i komentowania (konstruktywną krytykę proszę ;)
sobota, 11 stycznia 2014
Skink Priest - WiP
Dłuuga przerwa świąteczna dobiegła końca. Poprzedni rok może nie był imponujący pod względem ilości postów na moim blogu (chciałbym rzec jakość przed ilością ale to już nie mi oceniać ;) , ale w tym roku zamierzam podwoić ich liczbę - a co!
Nowy rok rozpoczynam z projektem - Skink Priest (prezent spod choinki a jakże) na ekspozycyjnej podstawce - taka diorama mini.