czwartek, 21 marca 2019

Death Guard Plague Marine

Death Guard Plague Marine. Wyszło tak, że jak maluję coś z Warhammer 40k to raczej jako przerywnik w pracy nad czymś innym. Z trzech choaośników z pudełka ostał mi się jeszcze jeden. Długo zejdzie nim go potraktuje swoimi pędzelkami.
I dodatkowo tak się składa, że postać ta z uwagi na swoje pochodzenie (kosmos, infekcja, horror!) idealnie wpasowuje się w marcowy temat LV. FKB zaproponowany przez Dziada z Lasu! Tematem tym jest (a jakże) - LV-426! (przebiegle, nie powiem;)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.







8 komentarzy:

  1. Chyba pierwszy raz widzę tak jaskrawego Nurgla! Świetnie wyszedł, zielony wspaniale współgra z fioletowym mięsem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie także podoba się kontrast pomiędzy kolorami, a także ogólną kolorystyką i tym co sobą model reprezentuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezuuu jak misie podobają takie kolory! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komiksowe najlepiej wyglądają na stole, choć tym nie będę grał bo to mój jedyny przedstawiciel nurgla w 40k.

      Usuń
  4. Ciekawie wygląda marine gnijący w taki przyjemny dla oka sposób. :) zacna robota.

    OdpowiedzUsuń