wtorek, 22 stycznia 2013

Na potęgę Wiatrów Magii, mocy przybywaj !

Tomb Kings Liche Priest to moja druga figurka (po Treeman'ie) z Finecast'u. Jak przy drzewcu tak i tutaj musiałem nieco popracować z materiałem żywicznym aby pasował do podstawki, broń zresztą też wymagała wyprostowania. Na szczęście jest aż nazbyt łatwo modelować finecast aby narzekać, a w pewnych nawet momentach jest to wielki plus tego materiału.






Tak więc moja armia ma w końcu swojego Hierofanta, choć szkoda, że jak na razie GW oferuje jedynie jeden model licza. Oczywiście można jeszcze gdzieniegdzie kupić starszą wersję Tomb Kings Liche Priest, ale szczerze mówiąc nowa rzeźba zdeklasowała starą i to bardzo.
Figurka jest dość drobna w stosunku do swoich "pobratymców" i o głowę niższa a mimo to niesamowicie szczegółowa. W podstawce użyłem czaszki z regularnych wojowników, można więc zobaczyć stosunek wielkości głów obu figurek.
Figurkę malowałem standardowo, nadmienię jedynie, iż w przypadku kolorów metalicznych użyłem serii Liquid Gold firmy Vallejo - farbek bardziej dekoracyjnych niźli modelarskich-bitewnych. Rozpuszczalne w alkoholu, bardzo szybko schną (dosłownie w kilka sekund), brudzą straszenie pędzle ale dają za to niesamowite efekty na modelu. Metal wygląda bardzo realistycznie - farba nakłada się cieniutką warstwą i nie trzeba praktycznie nakładać drugiej.




2 komentarze:

  1. Bardzo fajnie pomalowana figurka, panie kolego. A moze wrzucilbys kilka zdjec calej armi (as for 01.2013)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napewno będzie taka akcja, panie kolego Jacku :) ale skoro mam jeszcze Apophasa i Necrotecta czekających na doszlifowanie to jeszcze dwa, trzy tygodnie i coś się tam pokaże...

      Usuń